Zawsze myślałam, że moi przyjaciele mnie nie wystawią i nie opuszczą nigdy. Myliłam się, z dnia na dzień było ich coraz mniej, aż wreszcie nikt nie został. Byłam sama, nie mogłam nikomu się wyżalić. Straciłam wiarę w ludzi tak samo jak do przyjaźni - już nie mogę zaufać nikomu. Zbyt bardzo boli stracenie czegoś na czym się zależało. Potem spotkałam ją, znów zaufałam. Mogłam się śmiać jak jeszcze nigdy przedtem. Szczery uśmiech, szczera przyjaźń. Mogłabym za nią pójść nawet do śmierci, nie obawiałam się jej. Życie jest ważne, lecz mieć kogoś na komu zależy i na odwrót jest potrzebne jeszcze bardziej. Spędzałyśmy każdą wolną chwilę na zabawie, śmianiu, opowiadaniu niezwykłych historii. Zapomniałam co stało się wcześniej, jak straciłam przyjaciół, jak ogarniała mnie falami ciemność. Może sama sobie byłam winna, nigdy do nich nie pasowałam. Zawsze miałam zagadkę w sobie, choć sama nie rozszyfrowałam jej. Zrozumiałam to dopiero później. Nie należałam do tego świata co oni, już do żadnego - nie istniałam dla nikogo. Jednak dla niej mogłam zostać, wspierać ją - nie liczyłam nic w zamian. Miałam nadzieje, że po prostu będzie, nic więcej. Czy tak dużo wymagam? Chyba nie, czas mijał a ja dalej stałam wraz z nią. Po czym nastał ten czas, którego się obawiałam. Oddalałyśmy się od siebie stając się po woli obcymi osobami, lecz nie umiałyśmy tego przerwać. Choć byłyśmy tak blisko a za razem tak daleko; dalej byłyśmy u swojego boku. Jeden dzień zmienił wszystko, z oczu nie mogły przestać lecieć łzy. Rozpadałam się na kawałki - znowu... powoli dochodziło do mnie co się stało, ponownie jestem sama... ale czy całkiem? No nie, mogę z nią porozmawiać, spotkać się i być szczęśliwą. Ale czy ja mam jeszcze dużo siły? Nigdy się nie dowiem jeśli się nie spróbuje, nigdy jej nie zapomnę - dzięki niej się podniosłam...
Witam!
Postanowiłam zrobić miniaturkę, z okazji moich 16 urodzin. Jest dość krótka ale idealnie określa jak się czasem czuję... na przykład w tym momencie. Musiałam się wyżalić, a znalazłam idealny sposób. Przelanie moich uczuć w tą oto miniaturkę.
Życzę wszystkiego najlepszego jubilatom dzisiejszego dnia
Pozdrawiam Syntry
Dlatego ja żyje samotnie. Na świecie jest coraz więcej fałszywych ludzi...
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą. Ludzie są naprawdę fałszywi, jak się da im trochę zaufania to chcą coraz więcej. Potem zostawiają jak zdobędą to co będą chcieli.
UsuńTo jest takie okropne. Nie można nikomu już ufać...
UsuńNiestety, trzeba polegać na sobie.
Usuń